Dzisiaj powiem Wam, dlaczego pływanie jest sportem, zalecanym wręcz, gdy boli kręgosłup.
Po pierwsze, pływanie to sport, uaktywniający stawy międzykręgowe, które są odpowiedzialne za amortyzację oraz ruchomość całego szkieletu. Ćwiczenia w wodzie sprawią, iż twój kręgosłup stanie się bardziej ruchomy.
Po drugie, w zależności od miejsca bólu możesz wybrać odpowiedni styl pływacki, np. gdy boli cię kręgosłup w odcinku lędźwiowym, pływaj kraulem. Gdy boli w odcinku szyjnym, staraj się pływać na plecach czyli stylem grzbietowym. Pamiętaj, żeby przed pójściem na basen zasięgnąć rady specjalisty i dowiedzieć się, w jaki sposób pływać, aby nie pogorszyć swojego stanu.
Po trzecie, PAMIĘTAJ - pływanie może nasilić dolegliwości związane z dyskopatią, bądź te spowodowane przez chorobę zwyrodnieniową w zaawansowanym stadium. W tych przypadkach najlepiej skonsultować się z fizjoterapeutą, który wskaże ćwiczenia w wodzie, które mogą pomóc.
Zapytacie, który styl pływacki będzie najlepszy, podpowiadam:
Warto jednak pamiętać, że w szczególnie odkryta żabka, może prowadzić do nasilenia bólu w odcinku szyjnym ze względu na nienaturalne wygięcie szyi oraz okolicy lędźwi.
Podsumowując, zajęcia w basenie pozwalają rozluźnić mięśnie szkieletowe oraz odciążyć układ ruchowy. Zmniejszają istniejące już przeciążenia poprzez zniwelowanie napięcia mięśniowego. Sprawia to, że dolegliwości są mniejsze, a ćwiczenia, które na lądzie byłyby bolesne, w wodzie można wykonywać bez przeszkód.